HISTORIA RASY
ANATOMIA RASY
WZORZEC RASY
METRYKA
RODOWÓD
FAZY ROZWOJU
ABC OWCZARKA
OBLICZA OWCZARKA
ŻYWIENIE
PORADY
ZDROWIE
GALERIA
PRASA - HISTORIA
Regulacja neurohormonalna cyklu rujowego u suk

Myślę, że zanim zaczniemy się zastanawiać nad zastosowaniem hormonów w rozrodzie psów, należałoby trochę zapoznać się z hormonami z imienia i nazwiska, adresu zamieszkania oraz zawodu. I przy okazji uzmysłowić sobie, jak to wszystko jest zdrowo pokręcone, a jednocześnie sprytnie wymyślone przez siłę wyższą, jakkolwiek byśmy ją nie nazwali.

W kontroli neurohormonalnej cyklu jajnikowego naczelną rolę dogrywa część mózgu zwana podwzgórzem. Rola tego narządu jest znacznie bardziej rozległa niż na pozór się wydaje. Jest to najwyższa struktura podkorowa, która koordynuje aktywność autonomiczną, niezależną od woli. Podwzgórze kontroluje wydzielanie hormonów z przysadki mózgowej, reguluje: gospodarkę wodną organizmu; temperaturę wewnętrzną ciała i mechanizmy termoregulacji; czynności układu krążenia; kieruje ponadto pośrednio reakcjami pokarmowymi (głód, sytość). Bierze również udział w uruchamianiu reakcji ucieczki i obrony (agresja, strach, wściekłość, ucieczka).
Podwzgórze produkuje hormon, który jest głównym czynnikiem regulującym pojawienie się lub zanikanie cykli płciowych, a nazywany jest gonadoliberyną GnRH, czyli hormonem uwalniającym hormony z przysadki mózgowej. Czyli mówiąc po ludzku, gdy podwzgórze wyrzuci GnRH to hormon ten działa na przysadkę mózgową pobudzając ją do wydzielania innych hormonów biorących udział w kontroli cyklu, ale już z niższego poziomu w hierarchii. Tymi hormonami są gonadotropiny: hormon luteotropowy LH, oraz hormon folikulotropowy FSH.
LH (luteotropowy: luteo-to nawiązanie do ciałka żółtego) hormon decydujący o owulacji i dojrzewaniu komórek jajowych, oraz syntezie hormonów takich jak np. progesteron.

FSH (folikulotropowy: folikulo-to nawiązanie do pęcherzyka jajnikowego) powoduje wzrost pęcherzyków jajnikowych i stymuluje syntezę estrogenów.

Jak widać docelowym adresem działania gonadotropin jest u suki jajnik. Tym samym dla jaśniejszego przedstawienia sprawy mówimy o tzw. osi: podwzgórze-przysadka-jajnik. Wymienione narządy wzajemnie regulują swoją pracę na zasadzie sprzeżeń zwrotnych dodatnich i ujemnych. Trudno to wytłumaczyć już na wstępie, więc myślę, że do tego zaraz dojdziemy… cierpliwości.

Jajnik wytwarza kilka hormonów: ogólnie mówiąc: estrogeny, progesteron, inhibinę i relaksynę
Estrogeny to hormony sterydowe (pochodne cholesterolu) i w skład tej grupy wchodzi 17-β-estradiol, estriol i estron. Grupa ta powoduje przerost błony śluzowej macicy, a wiec są odpowiedzialne z przygotowanie jej niczym miękkiego materaca dla zarodków, które jak na zjeżdżalni spływają do macicy z jajowodów, a tym samym hormony te umożliwiają zagnieżdżenie się maluchom. Ponadto powodują wspomniane wcześniej cykliczne zmiany w nabłonku błony śluzowej pochwy właściwej. Estrogeny również: wpływają na metabolizm, zwiększają ilość białka w organizmie i odkładanie tkanki tłuszczowej…hmmm a więc już wiemy drogie Pani, skąd nasze pyszne krągłości; dzięki estrogenom dochodzi do szybszego zetknięcia się chrząstek z nasadami kości długich, a niedobór estrogenów przyczynia się do osteoporozy.
Progesteron to również hormon sterydowy, który działa zwykle antagonistycznie do estrogenów, choć razem współdziałają w procesie zagnieżdżania zarodków, gdyż wpływa na rozwój gruczołów macicznych produkujących mleczko maciczne (bo przecież zarodki na początku, zanim uformuje się łożysko, muszą coś jeść), na rozwój pęcherzyków produkujących mleko w gruczole mlekowym; hamuje dojrzewanie nowych pęcherzyków jajnikowych.
Inhibina wspomaga hamowanie wydzielania LH i FSH przez przysadkę.
Relaksyna wpływa na rozluźnienie połączenia między kością krzyżową a miednicą oraz spojenia łonowego tuż przed i w czasie porodu.
Na terenie jajnika pod wpływem działania FSH zaczynają dojrzewać pęcherzyki jajnikowe, im są większe, tym w ich wnętrzu powstaje jamka wypełniona płynem, którego głównym składnikiem są estrogeny, wyprodukowane przez pęcherzyk. Jeśli estrogeny dostaną się do krwi, a ich stężenie we krwi zaczyna rosnąć (bo pęcherzyki nadal produkują) wówczas ten wysoki poziom estrogenów daje sygnał do przysadki „koniec z wydzielaniem FHS, jajniki już go nie potrzebują dla swoich pęcherzyków”. To jest przykład na sprzężenie zwrotne ujemne. Wzrost stężenia estrogenów powoduje zahamowanie wydzielania FSH z przysadki. Ale co dalej? Ten sam wysoki poziom estrogenów daje przysadce jeszcze jeden sygnał „jajniki czekają na LH, bo pęcherzyki chcą pęknąć i wyrzucić komórkę jajową”. To przykład na sprzężenie zwrotne dodatnie-wysoki poziom estrogenów wzmaga wydzielanie LH z przysadki. No, ale estrogeny nie są same, większa siłę perswazji mają, gdy obok nich płynie wydzielana z jajników inhibina. To co przysadka robi? Wyrzuca w krótkim czasie ogromne ilości LH, co my w biotechnologii zwykle nazywamy wylewem lub „peak LH”. Wylew LH to naprawdę kilka następujących po sobie wyrzutów, które trwają w sumie około doby. Dla suki ten dzień, gdy jest wylew LH oznacza dzień 0 cyklu jajnikowego, początek rui właściwej czyli fazy oestrus. Pokręcone, no nie. To nie pierwszy dzień cieczki jest pierwszym dniem cyklu. Dzień 0 można wyznaczyć tylko robiąc badania hormonalne, o czym pisałam przy wyznaczaniu terminu krycia.
Gdy LH dotrze do jajnika to w pęcherzykach zaczynają się dziwne rzeczy, czego nie ma u klaczy, krowy, kobiety (sorty za kolejność). Otóż, część komórek pęcherzyka zaczyna przekształcać się w komórki luteinowe czyli komórki ciałka żółtego produkujące progesteron. A jeszcze nie było owulacji!!!! To ci dopiero numer. W tym samym pęcherzyku jajnikowym wierci się komórka jajowa gotowa do wyskoku w przestrzeń okołojajnikową by dać się złapać strzępkom jajowodu, a tu po sąsiedzku formuje się ciałko żółte i produkuje progesteron. Że się nie pozabijają! A my wykorzystujemy właśnie to zjawisko by na podstawie stężenia progesteronu we krwi obwodowej wyznaczyć dzień owulacji i dzień, kiedy komórka jajowa dojrzeje do związku z plemnikiem. W procesie „wyzwalania” owulacji hormonowi LH pomagają jego znajomi z przysadki: FSH i prolaktyna…w kupie raźniej, a proces jajeczkowania to złożona i trudna zabawa.
Wytwarzanie progesteronu podlega podwójnej kontroli, wpierw przez około miesiąc podlega wpływowi LH, a następnie protaktyny. Równolegle do spadku poziomu progesteronu we krwi następuje wzrost stężenia protaktyny. Szczególnie wyraźny jest wzrost stężenia protaktyny u suk w okresie okołoporodowym. Ten hormon wpływa na rozwój gruczołu mlekowego i podtrzymuje laktację zarówno po porodzie, jak i po ciąży urojonej.
Gdy są czynne ciałka żółte to nie mogą rozwijać się kolejne pęcherzyki na jajniku, stąd tez progesteron wpływa na podwzgórze, by to zaprzestało stymulacji przysadki do produkcji LH i FSH, dzięki temu zablokowane będzie pojawienie się kolejnego cyklu. A potem…po rozpadzie ciałek żółtych zaczyna się faza spokoju płciowego anoestrus i…na jajnikach zapada błoga cisza, hormony są na podstawowym poziomie, aż do czasu gdy podwzgórze nie zacznie wysyłać mocniejszych impulsów GnRh i zabawa zacznie się od nowa.

To tak pokrótce i na skróty bez nadmiernego rozkładania na czynniki pierwsze. Bo to jest naprawdę trudnostrawialne. Badania nad wpływem hormonów wciąż trwają, bo wiedzę podstawowę trzeba przekuć na możliwość wykorzystania w praktyce, to co widać na przykładzie masowej hodowli zwierząt gospodarskich. Wow, tam hormony leją się strumieniem…u psów to wciąż nieco śliska sprawa. To broń obusieczna i nie wolno jej stosować beztrosko i bezmyślnie…co z przykrością musze stwierdzić, po rozmowie z innymi lekarzami czy hodowcami, ma nierzadko miejsce.
O zastosowaniu hormonów napiszę następnym razem, na razie trzeba się oswoić z fizjologią by przejść do manipulacji. Powiem co nieco o antykoncepcji i przesuwaniu cieczki (np. z powodu wakacyjnego wyjazdu lub wystawy), pobudzaniu cieczki i owulacji, leczeniu ropomacicza.

Podsumowanie na koniec-najważniejsze:
Podwzgórze (gonadoliberyna GnRH)
Przystadka mózgowa (gonadotropiny: hormon luteotropowy LH, i folikulotropowy FSH)
Jajnik (sterydy: estrogeny, progesteron)

Opracowanie Dr n.wet. Małgorzata Klimowicz-Bodys
© Klub Owczarka Niemieckiego, Realizacja: MetSoft